Książkę tę przeczytałam dość dawno temu. Czy opowiadania te rzeczywiście dotyczą śmiesznych miłości? To tytuł przewrotny raczej, bo nie o rozśmieszenie czytelnika chyba chodziło autorowi, moim zdaniem.
Miłości, które Kundera opisuje są najprzeróżniejszej maści, jeśli można to tak określić. Jest miłość młodzieńcza, pierwsza, naiwna i wystawiana na próbę. Jest też miłość małżeńska, stateczna i poważna. Jest trochę ognistego romansu. Są też miłostki ulotne i niespełnione.
To co można napisać o prozie Kundery, to to, że potrafi zaprezentować bohaterów, których wady i zalety się równoważą, co powoduje, że lubimy te postaci, potrafimy im wiele wybaczyć, gdy podejmują błędne decyzje.
Podoba mi się wnikliwość z jaką Kundera potrafi pokazać człowieka, w jego doskonałości i niedoskonałości jednocześnie. To mnie wzrusza. Podziwiam też w jaki sposób pokazuje naszą ludzką naturę, która bardziej skłonna jest do złych uczynków niż dobrych, a jednocześnie w tym zmaganiu człowiek ukazany jest bez zbytniego patosu, ale jego obraz nie jest jednocześnie zbyt uproszczony. I to mi się w tych opowiadaniach bardzo podobało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz