2021-12-02

Guillaume Musso "Ta chwila"

Jak zwykle, nie zawiodłam się, sięgając po kolejną książkę Musso. Co ten facet ma w głowie, że wymyśla takie historie. 


Napiszę o niej tylko tyle. Po skończeniu tej powieści miałam sporo przemyśleń. Po pierwsze, z naszego całego życia będziemy pamiętali tylko chwile. I te dobre, i te złe. Nie wiem, czy to pocieszające. Przeżywamy tyle czasu - lat, godzin i minut, a na koniec życia we wspomnieniach czy będziemy umieli odtworzyć choć jeden cały dzień, godzina po godzinie, czy zostaną nam tylko chwile. A druga myśl jest o tym, że możemy tak przeżyć życie, że będziemy w nim nieobecni, że będziemy w nim tylko chwilę, że nie będziemy uważni, pogrążeni pracą, pasją, egoizmem, nienawiścią i umknie nam najważniejsze i o tym jest ta historia. O znikającym mężczyźnie. Warto ja przeczytać. Polecam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz